poniedziałek, 1 kwietnia 2013

22.

Witajcie.

Nadrabiam poprzednią nieobecność. Mam nadzieję, że się cieszycie.
Wczoraj zrobiłam jedne z najbardziej czasochłonnych paznokci jakie kiedykolwiek robiłam.
Kropeczka po kropeczce. Nie sądziłam, że tyle mi się z tym zejdzie, ale gdy skończyłam byłam zadowolona z mojej ciężkiej pracy.
Wszystko jest zrobione pędzelkiem, który ostatnio kupiłam(2 notki do tyłu).
Jest naprawdę przydatny.Polecam :D

Dodaję zdjęcia jak po kolei je wykonałam.
Sądzę, że wam się przyda jeśli będziecie chciały je wykonać. Nie są trudne, ale wykonanie trochę zajmuje.
Nie zrażajcie się czasem, bo efekt jest wspaniały. Mówię to z ręką na sercu.



Mokrego poniedziałku
Pa ; *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz